Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.2 194.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

go — uważać można opłaty pieniężne za przewinienia, szeroko uwzględnione w prawodawstwie feodalnem; zemsta zastępuje się tutaj wynagrodzeniem prywatnem; pewna część kary szła zwykle na rzecz ofiary lub jej krewnych, resztę zaś pobierał feodal. Zabójca wolnego człowieka, jeżeli nie mógł opłacić się, stawał się niewolnikiem pokrzywdzonej rodziny (Lex Wisigothorum VI, 4,2). Tak samo prawo Burgundzkie (XII, 2) za zgwałcenie kobiety oddaje w niewolę jej rodzinie, jeżeli gwałciciel nie może opłacić się[1]. Prawa frankońskie zaznaczają jeszcze wielką żywotność obowiązku zemsty prywatnej, gdyż skazują na konfiskatę majątku dziedzicznego dzieci, które nie ścigają zabójcy swego ojca. — Podane fakty stwierdzają zatem przypuszczenie dedukcyjnie wyprowadzone, że instytucje polityczne rozwijają się z pierwiastku natury indywidualnej, utożsamiając się niemal w swej fazie zarodkowej z pewną potrzebą moralną osobnika.

Lecz i w najbardziej nawet rozwiniętych rzeczowo zjawiskach społecznych związek pomiędzy niemi a ich równoważnikami indywidualnemi nie zostaje przerwany, dopóki tylko zjawiska te wykazują jakąkolwiek żywotność naturalną. Związek ten zaciemnia się i staje się mniej bezpośrednim, wskutek tego, że bardziej rozwinięte zjawiska, które stały się już instytucjami zorganizowanemi biurokratycznie, posiadają pewien automatyzm funkcjonowania, obsługiwany przez grupy mózgów, wyspecjalizowanych w tym celu; to im pozwala zachować jednostajność swego działania na widowni społecznej, nie troszcząc się o to, w jakim stopniu i w jakim zakresie zbiorowości ludzkiej odpowiadają one rzeczywistym potrzebom indywidualnym, a nawet trwać w swej roli wtedy jeszcze, gdy już w potrzebach tych przeżyły się zupełnie, działając tylko mocą nabytych przyzwyczajeń i siły państwowej. Pomimo tego jednak łatwo widzieć, że także automatyczne życie instytucyj, których źródła indywidualne już wyschły, skazane jest na niechybny za-

  1. Formulae Andegavenses zawierają taki akt: „Ponieważ popełniłem kradzież z waszą krzywdą, a wynagrodzić tego nie mogę, wyrzekam się swej wolności osobistej i oddaję się wam w służbę w taki sposób, żebyście robili ze mną to wszystko, co robicie ze swemi niewolnikami.