Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.1 158.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stek tracą dla nich swój dotychczasowy urok świętości. Żądają wywłaszczenia syndykatów, wielkich kapitalistów i towarzystw kolejowych, wzbronienia i przejścia środków komunikacyjnych na własność narodu.
Wymagania te idą jeszcze dalej. W r. 1890-ym fermerzy stawiają jako hasło wyborcze — bil Wansoma, przedstawiony następnie do senatu i izby poselskiej. Bil ten żąda, aby zostały ustanowione w różnych stanach składy państwowe, do którychby każdy fermer mógł zwozić swoją bawełnę, pszenicę, kukurydzę, owies lub tytuń i żeby państwo wydawało im na ten zastaw 8—10% ceny rynkowej tych produktów, która winna być określaną przez ministra finansów. W ten sposób fermer nic nie ryzykuje, jest pewny sprzedaży swego zbioru za dobrą cenę i korzystania z otrzymanych pieniędzy, lecz państwo zostaje wciągnięte w olbrzymią operację bankową i handlową.
Są to jednakże tylko wstępne objawy rozwoju kierunku państwowego. Idea kolektywizmu zaczyna występować wyraźniej i coraz bardziej przenikać mózgi fermerskie. Haumphrey, przedstawiciel fermerów, podnosi teorję unarodowienia gruntów: „Bóg dał tę ziemię do korzystania wszystkim istotom żyjącym. Ludzie tak samo nie mają prawa monopolizować sobie ziemi-karmicielki, jak powietrza, którym oddychamy, jak promieni słońca, które nas ogrzewają. Ziemia jest niczyją własnością i w żadnym razie być nią nie może: należy do ludu pracującego“.
Pierwszy okres nauczył fermerów spółdzielczości i wyższych form gospodarczych: drugi wykorzenia z nich stare pojęcia społeczne, wprowadza na drogę walki politycznej, rozwija ideały państwowe. Pod działaniem przewrotów rynkowych stają się oni klasą postępową; dwie przebyte metamorfozy zmieniają zupełnie ich stanowisko społeczne.
Od kongresu St.-Louis objawia się w organizacjach fermerskich silna dążność do wyodrębnienia się w oddzielną partję polityczną. Już w czasie ostatnich wyborów w stanie Mississipi wstrzymało się od głosowania 10% fermerów białych i 70% murzynów, w stanie Texas i innych było więcej wstrzymujących się od głosu, niż głosujących. Minister gospodarstwa rolnego, Rusk, mówiąc w swej odezwie o kartelu fabrykantów żniwia-