Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.1 087.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

której zdążać należy do przeprowadzenia reform, to oddziaływanie na mózgi mas ludzkich, poruszanie ich sercami, słowem stwarzanie nowej siły moralnej w społeczeństwie, która wywalcza sobie prawo istnienia. Instytucje nowe nie mogą się zjawić w społeczeństwie, którego potrzeby i pojęcia instytucjom tym nie odpowiadają. Każdemu przeobrażeniu społecznemu, odpowiadać musi przeobrażenie moralne. Historja nie zna innego procesu. Również powstanie nowego ustroju socjalistycznego nie może ominąć fazy rewolucji moralnej. Gdyby grupa spiskowców, wyznających ideały socjalizmu zawładnęła mechanizmem państwowym i siłą stworzyła nowy porządek rzeczy, dla utrzymania jego użyćby musiała całej władzy państwa, ugruntowanego na zasadach absolutyzmu biurokratycznego, gdyż wszelka demokratyzacja władzy groziłaby rozpadnięciem się danego ustroju i wznowieniem tych urządzeń społecznych, które żyją w nietkniętych przez rewolucję moralną duszach ludzkich. Antagonizm nowych klas — obywateli i urzędników — doprowadzićby musiał do upadku ustroju, a gdyby ten dał się nawet utrzymać, musiałby być zaprzeczeniem własnego świata idej. Błędnemi są teorje, głoszące, że rewolucja moralna dokonywa się żywiołowo pod wpływem warunków ekonomicznych i że reforma społeczna znajduje odrazu oparcie w interesach wszystkich klas gnębionych. Istotnie rozwój ekonomiczny dokonywa zmian, wytwarza nowe pierwiastki moralne, ale istnieje również przeciwne działanie środowiska życiowego: przystosowuje ono do siebie naturę moralną człowieka i sprzęga jego osobiste interesy z porządkiem istniejącym. Działanie to środowiska widoczne jest nawet w klasach, których interesy są najbardziej wrogie danemu ustrojowi, potrzeby, samorodnie powstałe pod wpływem bodźców ekonomicznych, obracać się będą około tego, co jest bożyszczem moralnem kapitalizmu, około własności prywatnej i jej dopełnienia etyki policyjnej. Nie wystarczające jest również wyłącznie intelektualne oddziaływanie na masy, gdyż idea pozostaje słabą, ubogą w skojarzenia i nie może owładnąć człowiekiem. Pobudki intelektualne są najrzadsze, najmniej żywotne w człowieku, nie docierają do prawdziwych motorów postępowania codziennego.
Ideowość z życiem zrośnięta przemaga abstrakcję i wyciska na niej swe piętno — w idei zachowuje się treść stara, pomimo pozorów nowości. Pojęcia oderwane tłumaczą się w duszy każdego na pojęcia konkretne, czerpane z wzorów życiowych i pobudek moralnych dzisiejszego ustroju. Abramowski wysnuwa stąd wniosek, że propaganda socjalizmu metodą intelektualną nie może dokonać rewolucji moralnej. Aby rewolucja moralna mogła się dokonać, niezbędne jest przeniknięcie nowych idej do zwyczajów, spraw prywatnych i codziennych człowieka, dotarcie do sumienia człowieka, związanie idei z jego potrzebami i sprawami codziennemi. Z tezy ekonomiczno-prawnej przyszłości stać się musi tezą etyki indywidualnej teraźniejszości.