Strona:PL Edgar Allan Poe-Opowieści nadzwyczajne tom I 037.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
MORELLA.


Samo w sobie i przez się, w nie-
zmiennej bytujące tożsamości.
Plato.


Uczucie, którego doznałem wobec mej przyjaciółki Morelli, było głębokiem, lecz zgoła swoistem uczuciem przywiązania.
Odkąd traf — przed lat szeregiem — zdarzył mi ową znajomość, serce moje od pierwszej chwili naszego spotkania zawrzało nieznanym mu dotychczas płomieniem. Nie od Erosa wszakże ów płomień pochodził, — to też duchowi memu bolesną zgryzotą stało się wzrastające przeświadczenie, iż nigdy nie zdołam określić niezwykłych tego płomienia znamion, ani uśmierzyć jego błędnych rozżarzeń. Tak czy owak — upodobaliśmy siebie nawzajem, i przeznaczenie połączyło nas wobec ołtarza. Nigdy nie mówiłem o pożądaniu, nigdy nie marzyłem o miłości. A jednak —