Strona:PL Edgar Allan Poe-Opowieści nadzwyczajne tom II 200.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

przez księcia pozorów. W sercu ludzi najbardziej nieczułych są struny, które lada dotyk porusza.
Nawet w duszy najbezpowrotniejszych zatraceńców — tych, dla których śmierć i życie jest zarówno igraszką, tkwi coś, z czem igrać nie można. Całe zatem zgromadzenie zdawało się do głębi wyczuwać niesmaczność i niewłaściwość zachowania się oraz ubioru nieznanego gościa. Osobistość była smukła i chuda, od stóp do głów opatulona w całun. Maska, tająca oblicze, tak trafnie wyobrażała twarz zesztywniałego trupa, że najszczegółowsze badanie z trudem wykryłoby fortel. Mimo to — wszyscy rozbawieni hulajdusze mogliby, jeśli nie pochwalić, w każdym razie ścierpieć ów żart potworny. Wszakże maska posunęła się aż do przyswojenia godeł Śmierci szkarłatnej. Jej ubiór był pokalany krwią, a jej wysokie czoło oraz wszystkie zarysy twarzy były zbryzgane straszliwym szkarłatem.
Gdy oczy księcia Prospera padły na tę postać widmową, która ruchem powolnym, uroczystym i napuszystym, jakby dla utrzymania się w roli, kroczyła tu i tam wpośród tancerzy, zauważono w pierwszej