Strona:PL Edgar Allan Poe-Opowieści nadzwyczajne tom II 053.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

posępny i rozpaczliwy zamiar pozbycia się tego jarzma.
Miało to miejsce w Rzymie, w czasie karnawału roku 18.., — byłem na balu maskowym, w pałacu Neapolitańskiego księcia Di Broglio. Nadużyłem wina więcej, niźli to było w mym zwyczaju, i duszna atmosfera przeludnionych salonów podraźniała mię nieznośnie. Trudność utorowania sobie drogi po przez ciżbę nie mało się przyczyniła do rozjątrzenia moich dąsów, gdyż (pomijając nikczemność celu) szukałem z niepokojem młodej, wesołej, pięknej małżonki starego i zdziwaczałego Di Brogio[1]. Z lekkomyślną ufnością powierzyła mi oznakę szaty, która ją miała przyoblec, i, ponieważ postrzegłem zdala ową szatę, śpieszno mi było zbliżyć się do niej.
W tej właśnie chwili uczułem, iż czyjaś dłoń łagodnie spoczęła na mem ramieniu, i niezwłocznie wniknął mi do uszu ów niezapomniany, ów głęboki a przeklęty szept!
Rozszalały od gniewu, odwróciłem się nagle ku śmiałkowi, który mię tak zaniepokoił, i popędliwie chwyciłem go za kark. Zgodnie z mem przeczuciem — miał na

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – Broglio.