Strona:PL Do spółobywateli 008.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i knutów i rozporządzać ilością odpowiednią związanych nierozerwalnie z caratem woźnic i wykonawców, potrzebne są środki pieniężne, wymagające dostarczycieli, których nie można rekrutować gdzieindziej, jeno w środowisku, hodującem woźnice i wykonawców odpowiednich. Środowiskiem tem jest cywilno–wojskowo–cerkiewne czynownictwo. Czynownictwo i car stanowią jedno, nierozerwalne i nietykalne — jedno, tem znamienne a z polityczno–społeczego ustroju państw azyatyckich przez to wypływające, że w niem czynownictwo zależy od cara, car od czynownictwa. Ustrój ten, prawnopaństwowy, ze wschodu zapożyczony, niegdyś w Europie praktykowany, obecnie zaś w Rosyi tylko w całości zatrzymany, ogromnie jest dla władzy najwyższej niebezpieczny. Prowadzi on prostą drogą do nadużyć i dla zatrzymania uroku w oczach narodu wymaga nieustającej, ostentacyjnej manifestacyi siły. Rzecz to kosztowna, pochłaniająca zasoby krajowe bezużytecznie i przyprowadzająca państwa do upadku.
Drogą tą kroczy Rosya, zadłużająca się dla zatrzymania przedewszystkiem władzy w blasku i chwale. Władza absolutna z porządku rzeczy rozpada się na rozkazującą i rozkazy wykonującą. Rozkazodawca, będący zarazem prawodawcą, chociażby go natura Cezara lub Napoleona I. geniuszem obdarzyła, wszechprzewidującym i wszechodgadującym na polu ustawodawczem być nie może. Od niego jednak ostateczna zależy decyzya. Nie trudno wyobrazić sobie, jak i jakie decyzye urabiać się muszą w głowie ciasnej, znajdującej się pod wpływem serca, przejętego miłowaniem osoby własnej, zajmującej stanowisko wyjątkowe, nadczłowiecze, nieodpowiedzialne za nic przed nikim, a uprawnionej do czynienia wszystkiego, co jej się podoba, i nie mającej troski innej, tylko obawę o siebie. Nie trudno wyobrazić sobie, jak na osobnika tego rodzaju oddziaływa otoczenie, składające się z doradców i doradczyń, w pierwszym rzędzie krwią z nim związanych, stryjów, wujów, stryjenek, wujenek, braci, sióstr, kuzynów, kuzyneczek, przejętych takim samym co on egoizmem, mających się jak on za nadludzi, żądnych używania i odpowiedzialnych tylko przed nim. Po nich idą doradcy urzędowi, stojący w szeregach naczelnych wykonawców dzielących się na klas czternaście. Cała ta razem wzięta hierarchia stanowi ramy, w których z narodu wydziela się cywilno-wojskowo-kościelna organizacya czynownicza. W organizacyi tej, na mocy prawa naturalnego tłumaczącego się przysłowiem: „Od głowy ryba cuchnie”, każdy z członków jej ma się w sferze działalności swojej za cara, za nadczłowieka, upoważnionego do wyzyskiwania na korzyść własną, w sposób godziwy i niegodziwy, stanowiska swego. Stąd kradzież w Rosyi stała się systemu rządowego podstawą. Stąd w carstwie ilu jest czynowników, tyle rządów oddzielnych, dostosowujących się do systemu ogólnego, upozorowującego porządek, zasługujący na nazwę anarchicznego. Dzięki porządkowi temu, oddającemu państwo na pastwę władzy czynowniczej, Rosya żyć musi wydzierstwami wewnątrz, i zaborami na zewnątrz — zabo-