Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No228 part08.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— To przerażające!... wykrzyknął dygnitarz, a następnie dodał zaraz: Jakież są wnioski twoje?...
— Że istotnie zabijają i czychają na sukcesorów tylko hrabiego de Thonnerieux...
— Cóż robić zamyślasz?...
— Najprzód chcę prosić pana o u dzielenie mi najzupełniejszej wolności w działaniu.
— Daję ci ją bezwarunkową.
— Niech mi pan dalej wydać raczy upoważnienie, do znoszenia się z byłym kamerdynerem nieboszczyka hrabiego...
— Jeromem Villard?...
— Tak, panie...
— Czego spodziewasz się po nim?...
— Nie wiem jeszcze w tej chwili.... Niech pan prefekt raczy mi zaufać w zupełności... Niech mi się pan prefekt o nic nie pyta, bo nicbym nie potrafił mu odpowiedzieć... Potrzebuję zatrzymać w sekrecie wszystko co zamierzam... Pan jeden tylko będzie mógł wiedzieć o moich działaniach...
— Nie wiedząc co będziesz robił?... odrzekł prefekt z uśmiechem. No, zgadzam się, bo ci ufam ślepo we wszystkiem...
Oto pozwolenie jakiegoś żądał...
Prefekt napisał parę słów na ćwiart-