Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No227 part09.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Dziękuję ci!... dziękuję ci!... — wolała pani de Chatelux.
O!... Rajmundzie, pewną byłam, że mnie nie opuścisz!...
— Szlachetnie się znalazłeś, panie Fromental!... — odezwał się wzruszony minister.
— Bądź łaskaw przyjść tutaj po południu, dorzucił prefekt policyi. Naradzimy się nad środkami, jakie trzeba będzie przedsięwziąć... Oto są papiery twoje i dekret uwalniający... Dowiodłeś nam, jak byłeś tego godnym...
Rajmund wziął papiery z rąk prefekta, przycisnął je do ust, a następnie ojciec z synem rzucili się sobie w objęcia i ucałowali z radości.
Minister pożegnał ich serdecznie dodając otuchy i odwagi hrabinie de Chatelux, którą, Paweł odwiózł do pałacu.
Rajmund pospieszył zaraz do swojego mieszkania, gdzie naznaczył schadzkę kilku agentom bezpieczeństwa.


XXXII.

Minister pozostał jeszcze czas jakiś z prefektem policyi.
Obaj naradzali się co do artykułu który „Agencya Havasa“ rozeszle główniejszym organom paryzkim.