Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No220 part11.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

skoro spostrzegł, że ma medal skradziono.
— To o ten medal chodziło łotrowi, i dla tego tak mnie ślicznie urządził... Ale zkądże on o nim wiedział?... Amadeusz Duvernay został także zabity, zamordowano i piękną Wirginię i zdarto niej medal Amadeusza... Dziwne to, bardzo dziwne... albo raczej wcale nie dziwne...
To co mi wsadził w plecy, a co ja wziąłem za kulaka, to było pchnięcie noża, medal, który obróciłem na plecy, przeszkodził uderzenia i nie pozwolił mi ad patres powędrować.
A więc mogę się pochwalić, że mi on się na coś przydał... Inaczej byłoby po wszystkiem... nie byłoby już Juljusza Boulonois.
Co to za jeden może być ten łotr jednakże?... zkąd się wziął... i gdzie się podział?...
Jutro zaraz pójdę do komisarza...


XXIII.

La Fouine przerwał swój monolog, i zaczął na nowo rozmyślać.
— Pójdę do komisarza... powtórzył po chwili — a kiedy mu opowiem całą sprawę?….. cóż mi odpowie? — Powie mi,