Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No218 part14.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

cerowicze są rzadcy, a więc nie wielu i amatorów łowienia.
Z wysokości brzegu ex-sekretarz hrabiego de Thonnerieux, poszukiwać dogodnego zejścia, i przypatrywał się pierwszemu rybakowi.
Nie znał go zupełnie.
Szedł dalej i myślał sobie, czyżby przypadkiem nie był tu dzisiaj?...
Byłby to wypadek bardzo dla mnie nieszczęśliwy...
Z kolei zaczął przyglądać się drugiemu rybakowi, od którego oddzielała go przestrzeń około stu kroków, ale i tą razą nie pocieszył się bynajmniej, bo zobaczył starego jakiegoś obywatela.
Przyspieszył kroku, zatrzymał się przy trzecim siedzącym tuż na ׳prost Petit Castel.
Czoło mu się rozpogodziło.
W tym trzecim rybaku który śledził oczami najmniejsze poruszenie wędki, poznał Juliusza Boulenois, przezwanego la Fouine-filozof.
— A no, więc go znalazłem... mruknął, wiedziałem, że go tu znajdą!...
Nadeszła zatem chwila stanowcza…..
— Przyłożył obie ręce do ust i zaczął krzyczeć:
— Hej kolego, a jakże tam idzie?...
La Fouine odwrócił głowę w stronę