Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No216 part12.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zanych, był tym młodym człowiekiem, dla którego miał istotną sympatyę, nie wiedząc kto on i jak się nazywa, był to ten młody człowiek, któremu uroczyście przyrzekł przywrócić zdrowie...
Ale wzruszenie nie trwało długo. Czułość musiała ustąpić interesowi.
Co go obchodził wyrostek, o którym w tej chwili dopiero dowiaduje się co jest za jeden?...
Ponieważ znajdował się w liczbie posiadaczy medalu hrabiego Filipa de Thonnerieux, Paweł Fromental skazanym był nieodwołalnie.
Ukrywając dokładnością genialnego komedyanta zdziwienie swoje, Jakób Lagarde pobiegł żywo na spotkanie syna Rajmunda.
— Drogie, kochane dziecię, jakże mi cię przyjemnie widzieć!... zawołał ściskając spóźnionego gościa. — Zaczynałem już powątpiewać o tobie!... Dla czegoż tak późno?...
— Nie mogłem wcześniej, panie doktorze, wierz mi pan, że mi to wielką przykrość sprawiło...
— Jakże się czujesz dzisiaj?...
— Bardzo dobrze panie doktorze!...
— Niepotrzebnie się co prawda zapytuje; bo wyglądasz doskonale... Mogę być dumnym z siebie, jesteś na drodze zupełnego wyzdrowienia...