Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No200 part09.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Nazywano ją piękną Wirginią.
— Nie wiesz pan jak się nazywali jej rodzice?
— Nie panie.
— A rodziny tych dwojga ludzi nie wiadomo pana gdzie się znajdują?
— O tem nie nie wiem... Może, że na ulicy Julien-Lacroix można będzie się dowiedzieć...
— Przepraszam pana — dodał Jakób Bertrand — niech mi pan raczy powiedzieć, czy ten nieszczęśliwy Duwernay i jego biedna Wirginia stali się ofiarami jakiego wypadku
— Wcale nie — odrzekł pisarz. — Młodego człowieka znaleziono dzisiaj rano wiszącego w lasku Bulońskim, a młodą dziewczynę na ziemi nie daleko od tego miejsca... Śmierć jej przypisują apopleksyi.
— Powieszony! wykrzyknął Bertrand z przerażeniem. — Duvernay się powiesił! — Ależ z jakiej przyczyny?
— Na to pytanie nie umiem panu odpowiedzieć, pan zresztą lepiej wiesz odemnie, czy miał jakie zmartwienia...
W te chwili trzy osoby weszły do kancelaryi. Pisarz powstał kłaniając się pierwszemu z przybyłych, który był naczelnik bezpieczeństwa publicznego, a towarzyszyło mu dwóch agen10W...