Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No199 part10.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

w tem coś do wyjaśnienia, ja to wyjaśnię...
Myśląc tak ojciec Pawła, pociągnął drogą do Saint-Maur.
Bez trudności znalazł dom Duperta.
Zastał go w ogrodzie podlewającego kwiaty.
— Przychodzę — rzekł — proszę pana, zapytać o pewne objaśnienie, które pan z łatwością może mi podobno udzielić. Miałeś pan wszak stosunki z nowo-nabywcami Petit-Castel?...
— Miałem panie...
— Bądź pan łaskaw powiedzieć ich nazwisko...
— Nie znam go wcale.
Rajmund cofnął się ździwiony.
— To pana widzę dziwi? — — — rzekł ogrodnik a jednakże nie nad to naturalniejszego na świecie... Kupujący zgłosili się do mnie, ażebym im pokazał posiadłość, którą oni pragnęli wynająć, bo najprzód mieli zamiar być tylko lokatorami. Zaprowadziłem ich więc, pokazałem całą willę i wskazałem adres notaryusza... Przyzna pan, że nie potrzebowałem troszczyć się o to, jak się nazywają.
— Święta prawda... a notaryusz mieszka w Joinville, jak mi powiedziano...
— Tak jest... nazywa się Finèt.
— Pójdę do niego.