Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No191 part11.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Pracujesz pan prawdopodobnie bardzo dużo i to wycieńcza pana...
— Pracuję tak samo jak koledzy moi, bo nie chcę pozostawać w tyle, ale zapewniam pana, że praca bynajmniej mnie nie zażywa, że jej się znów ze zbytnią namiętnością nie oddaje.... Natura obdarzyła mnie objęciem bardzo żywem i bardzo wielką pamięcią. Jeżeli należę do pierwszych uczniów, to winienem to owym właśnie zdolnościom wrodzonym, ale nie pracowitości.
— Prowadzisz pan życie siedzące?...
— O, tak... siedzę bodaj po dniach całych...
— Sposób odżywiania, do jakiego stosować się pan musisz, może jest nie zupełnie odpowiedni i powoduje zaburzenia w organizmie.
Młody człowiek wstrząsnął głową.
— Racz pan szukać innej przyczyny, powiedział pożywienie jest dostateczne, obfite nawet i zupełnie zdrowe...
— Czy nie musisz pan nieraz długo na czco pozostawać?...
— Zapewne, ale gdyby zachodziła togo potrzeba, a raczej gdyby mi zależało na tem, mógłbym łatwo wykręcić się z pod przepisów i uczynić zadość apetytowi...
— Co ty pleciesz, moje dziecko?... — zawołała pani Labarre, zgorszona i źdsi-