Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No189 part10.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Czy kocha ją rzeczywiście?...
W obec tego potrójnego pytania, czuła się bliską zemdlenia.


XXXIII.

Nagle młody człowiek powziął jakieś postanowienie.
— A więc tak! panie dokterze... tak ojcze! — wykrzyknął gorączkowo. — Nie mylisz się... kocham... i to kocham z całej duszy...
— I to, ta miłość cię zabija? — zapytał wystraszony Rajmund.
— Nie wiem czy mnie zabija... ale mnie wyczerpuje... pożera...
— Czy ta, którą kochasz nie jest cię godną!... zapytał Jakób Lagarde.
— Nie jest mnie godną?... Co za bluźnierstwo panie doktorze!...
Jest równie czystą jak piękną, jestem tego stanowczo pewnym, tak jak pewny jestem, że ją kocham...
— A więc! dla czegoż tak cierpisz? — czyż znajduje się między wami jaka nieprzezwyciężona przeszkoda?...
— Największa ze wszystkich jakie istnieją na świecie... Moja ukochana jest dla mnie stracona... Nie wiem gdzie ją odnaleźć... gdybym miał pewność, że