Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No187 part12.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

kroki celem poparcia prośby o ułaskawienie!
Godzina była bardzo jeszcze wczesna.
Paweł nie wyszedł jeszcze ze swego pokoju.
Do doktora amerykańskiego udać się mieli dopiero o pierwszej z południa, tu bowiem godzina naznaczona była na konsultacye, i publicznie ogłoszoną została we wszystkich gazetach i dziennikach.
Rajmund miał aż nadto dosyć czasu, do ułatwienia się w prefekturze i zobaczenia się z naczelnikiem służby bezpieczeństwa publicznego, nie chcąc jednakże zaniepokoić Pawła wyjściem tak wczesnem, napisał kilka słów tłomaczących to wyjście, i położył kartkę na stolika w przedpokoju, przez który młody człowiek musiał przechodzić, idąc do mieszkania ojca.
Gdy to uczynił, spojrzał na zegarek, i przekonał się, że była godzina ósma.
Wziął kapelusz i wyszedł.
Naczelnik, człowiek energiczny, czynny, niezmordowany, znajdował się już W swoim gabinecie.