Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No180 part03.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

że otrzymać spadek?... — Czy miał w rodzinie swojej ludzi bogatych?...
— Wcale nie... — Majątek, jakiego się spodziewa, ma mu się dostać od osoby zupełnie ma obcej... od jakiegoś hrabiego de Thonnerieux...
Fauvel usłyszawszy to nazwisko, zadrżał pomiwoli.
Drżenie to spostrzegł Jakób Lagarde i pomyślał:
— Stary łotr, zna tajemnice „Czerwonego Testamentu.“
A głośno dodał:
— Hrabia de Thonnerieux, jeżeli można wierzyć temu, co młody rybak nam opowiadał, chciał obdarzyć majątkiem sześcioro dzieci urodzonych tego samego dnia co jego córka, w okręgu w którym mieszkał...
— To bardzo ciekawe — odrzekł antykwarysz, zapanowawszy nad sobą — ale ja jednakże powtarzam to, co już powiedziałem przed chwilą... Patrząc na tego poczciwca w łachmanach, łowiącego ryby na wędkę, trudno by się domyśleć, iż to kapitalista przyszłości!...
Fauvel mówił z uśmiechem na ustach.
Jakób i Pascal rozumieli znaczenie tego sardonicznego uśmiechu, ale Jakób uznał, że nie wypada przeciągać rozmowy w tym przedmiocie i trzej panowie puścili się w dalszą przechadzkę.