Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No178 part04.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Co do tego, to objaśnić pana nie potrafię.
— Jesteś pewnym, że willa została sprzedaną?...
— Sprzedaną, albo wydzierżawioną... dowód w tem, że stała pustką, a teraz jest od niedawna zamieszkałą.
— Jej tam nie ma już jednakże... wszystkie wejścia są pozamykane, wszystkie żaluzye w oknach pospuszczane.
— Być może, że nowi dziedzice gdzieś sobie wyjechali...
— Czy nie możnaby się przekonać o tem?...
— Bardzo łatwo i to zaraz...
— W jaki sposób?...
— Sprowadź pan oto swoje czółno, popłyniemy do łachy, a ja wsunę się do willi pod pozorem, że mam ryby do sprzedania... Przecie powinienem tam znaleźć kogoś... Przez tego kogoś można się będzie dowiedzieć co potrzeba... a może dostać adres.. postaramy się...
— Udasz się sam do willi?...
— Rozumie się...
— Idę po czółno.
Paweł oddalił się i skierował ku swej przystani.
Nie upłynął kwadrans czasu, gdy już był z powrotem.
— Jestem!... zowołał do La Fouine’a...