żesz się w świecie, którego nie znasz jeszcze wcale, muszę ci więc zrobić kilka uwag koniecznych.
W Paryżu prowadzić będę dom otwarty, przyjmować będę sporo osób, a ciebie do czynienia honorów przeznaczam...
— Ja temu nie podołam, panie doktorze!.. — wykrzyknęła Marta wystraszona.
— Jestem pewny, że wywiążesz się z zadania doskonale — odrzekł Jakób Ľagarde z uśmiechem. — Początek będzie może trochę trudny, ale bądź spokojną zupełnie...
Pomiędzy zaproszonemi, będzie dość naturalnie ludzi młodych w części przeżytych, a zatem nie niebezpiecznych, w części jednak i takich, którzy pełni sił, pod promieniami pięknych twoich oczu, zapalać się będą jak chemiczne zapałki.
Znajomość z tymi ostatnimi jest zawsze bardzo niebezpieczną dla młodej słabej kobiety, a zwłaszcza dla kobiety obdarzonej wyjątkową urodą i nadzwyczajnym wdziękiem...
Ostrzegam cię o tem, lubo się o ciebie nie obawiam, wiem albowiem, żeś jest panienką rozumną, że masz silną dusze!...
Przebyłaś szkołę nieszczęść, a ta
Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No172 part14.png
Ta strona została przepisana.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/2b/PL_Czerwony_testament_by_X_de_Mont%C3%A9pin_from_Dziennik_dla_Wszystkich_i_Anonsowy_Y1889_No172_part14.png/1024px-PL_Czerwony_testament_by_X_de_Mont%C3%A9pin_from_Dziennik_dla_Wszystkich_i_Anonsowy_Y1889_No172_part14.png)