Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No172 part05.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nie, spodziewając się ciągle, a niestety napróżno, ujrzeć młodego człowieka.
Paweł lubo nie stawiał się na posterunku, był, jak wiemy, zakochany po uszy i myślał ciągle o swej Czarodziejce z nad Marny.
On to wczoraj wraz z La Fouinem i Fabianem postanowili wycieczkę rybacką...
Pragnąłby był być w pobliżu wybrze2y Petit-Castel, ale La Fouine był innego zdania i postanowił udać się w inną stronę rzeki.
Paweł nie chcąc się zdradzić, przystał na to postanowienie.
Nazajutrz wyjechali bardzo rano, i wkrótce pozostawili po za sobą Petit-Castel przeglądający się zalotnie w Marnie.
Wierna Magdalena obiecała przynieść młodym ludziom śniadanie o 11-ej rano, w miejsce oznaczone.
Wyznaczono odpoczynek na czas tego śniadania.
La Fouine zabrał Pawła i Fabiana do swojej łodzi.
Łowiono ryby, rozmawiano, śmiano się, jedzono i znowu łowiono, a wieczorem powrócono do domu z transportem ogromnym.
Pomimo wszystkich tych przyjemności, Paweł smutny był i cichy przez