Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No170 part06.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

taką wiadomość fatalną?... — odparł doktór, tonem niedowierzającym.
— Tak jest szanowny panie... mam ten szkaradny list w moim pokoju i mogę go okazać panu, jeżeli pan sobie tego życzysz...
Jakób miał ochotę odpowiedzieć: proszę — aby pochwycić Fauvela na gorącym uczynku kłamstwa, ale się powstrzymał.
— Czyżby tajemnica, jaką zawiera książka, została odkrytą?... Trzeba go na wszelki wypadek zaoszczędzić, a mieć doskonale na oku pomyślał sobie w duszy — a głośno odpowiedział: O, nie... żadnych mi piśmiennych dowodów nie potrzeba... Wierzę zupełnie słowu pańskiemu, kochany panie Fauvel! Ale ze względu na siebie i na pana, bardzo żałuję, że się to stało...
— Ja bardziej z pewnością niż pan nad tem boleje, bo pan traci to tylko, że nie może uczynić zadość miłości własnej, ja zaś stracę bardzo gruby zarobek na który na pewno liczyłem.
Ale „Pamiętniki hrabiego Rocheforta“ mam zawsze do dyspozycyi pana doktora...
— Wezmę je!... Przyślij mi je pan jutro z kompletem, który mi pan przed chwilą przyobiecałeś...
— Z przyjemnością.