Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No163 part01.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Gdzie się pan znowu wybierasz?...
Na ryby znowu?...
— A tak — pójdę i dziś, i jutro, i pojutrze, jednem słowem codzień będę chodził.
— A więc, to już namiętność jakaś rybacka?...
— Przynajmniej, prawdziwa przyjemność i rozrywka.
— Ależ, Boże drogi, cóż my będziemy robić z temi wszystkiemi rybami, które pan nałapiesz?…..
— Urządzimy maleńką sztuczną sadzawkę i będziemy żywe przechowywać...
Powiedziawszy to młody człowiek