Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No160 part01.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Z największą przyjemnością — o co to chodzi panu?...
— Gdzie mógłbym, oto kupić sobie tutaj wędkę?...
— Na końcu ulicy, którą pan widzisz przed sobą. Ojciec Tardif, pod znakiem: „Grób Gujonów“. Chcę pan widzę z płotkami się rozprawiać?...
— A właśnie... dla zabicia czasu poprostu.
— Nie wyłap pan tylko wszystkich... Fouine wystąpiłby do pana z pretensyą...
— Kto to ten Fouine? zapytał Paweł.
— Rodzaj filozofa w łachmanach... rybak zapamiętały... brakonier wód