Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No145 part14.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zauważył księgarz, odstępując od drzwi, proszę niech pan raczy wejść.
Nieznajomy przeszedł wązki przedpokój i wszedł do gabinetu, rzuciwszy do okoła badawcze spojrzenie.
Fauvel przysunął krzesełko i zapytał:
— Czemu mam przypisać honor pańskiej wizyty? albo raczej w jakim celu doktór Richard, jeden z książąt tegoczesnej wiedzy, raczył mnie panu zarekomendować?
Nieznajomy zasiadł na wprost biurka i odpowiedział:
— Jestem Thompson, doktór amerykański... przybyłem aby osiedlić się w Paryżu, ażeby zajmować się tu praktyką, a że nie przywiozłem nic ze sobą, potrzebuję dzieł naukowych...
Antykwaryusz skłonił się z uszanowaniem.
Przewąchał niezły interes.
Thompson mówił dalej:
— Miałem sposobność mówić o tej mojej potrzebie z doktorem Richard i znakomity kolega dał mi adres pański, zapewniając, że pan w krótkim czasie dostarczy mi — za umiarkowaną cenę wszystkich dzieł jakich będę potrzebował. Chodzi mi o dzieła medyczne, chirurgiczne, fizyczne i chemię, tak żeby z