Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No127 part07.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Czy zabierzesz to po coś przyszedł? zapytał Jakób Pascala.
— Nie odrzekł zapytany — jest to w jednej z tych waliz, nie jestem pewny w której, więc musiałbym szukać za długo.
— Nie ruszono nic a nic od chwili twojego wyjazdu — odezwała się Angela.
— Gdzie klucze?
— W szufladzie.
Pascal otworzył szufladkę i wyjął pęczek kluczyków.
— Czy walizy są zapełnione? — spytał Jakób.
— Najzupełniej doktorze...
— Czem?
— Najrozmaitszemi rzeczami, przedmiotami różnego rodzaju. Jedna zawiera cały przyrząd grawerski, kamienie litograficzne, kamienie do rysunków, deseczki, różne płyny chemiczne i t. p.
— Rozumiem — odrzekł z uśmiechem Jakób — to w jednej z tych waliz znajdować się też musi także dyplom amerykańskiego doktora?
— Właśnie.
— A narzędzia potrzebne do eksploatacyi złotej miny?
— Również się to znajdują. — Jutro, albo pojutrze, skoro wynajdę tylko jaką przyjemną rezydencyę wiejską dla