Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No126 part12.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

stanęli i przedstawimy cię Marcie Grand-Champ.
— Za dziesięć minut będę gotową; toaleta powinna być skromna — nieprawda?
— Bardzo skromna, a nawet trochę poważna.
— Rozumiem...
Angela wyszła i w niecałe dziesięć minut powróciła cała czarno ubrana.
Wszystko troje wsiedli do powozu, czekającego przed bramą i pojechali do hotelu Parlamentu.
Marta pogrążona w swoich myślach, ani nawet zauważyła, jak długo trwała nieobecność opiekunów.
Jakób zaprezentował jej Angelę jako kuzynkę swoję.
Angela okazała się tak uprzejmą, tak dobrą, że od razu ujęła sobie Martę.
Przy śniadaniu doktór wspomniał o projekcie wysłania panny Grand-Champ na wieś, do czasu dopóki zupełnie się nie urządzi, wspomniał, że towarzyszyć jej będzie Angela.
Projekt ten podobał się nad wyraz sierocie. Będzie mogła pierwsze dni żałoby przepędzić z daleka od ludzi, w zupełnem osamotnieniu, a o to chodziło jej bardzo.