Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No126 part04.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

radabym się dowiedzieć, w czem mogę wam być pomocną.
— Dowiesz się w swoim czasie — odrzekł Pascal. Później ci opowiemy. — Na teraz niech ci wystarczy ta pewność, że idąc z nami, dążysz do majątku!...
— Wszędzie za wami pójdę i obyśmy jak najprędzej doszli do celu...
— Masz z pewnością rozległe stosunki w półświatku? — zapytał ex-sekretarz hrabiego Thonnerieux.
— Przeciwnie... posiadam tych stosunków bardzo mało — od czasu, gdy się zakochałam w tobie, zerwałam zupełnie z temi damami...
— A zkądże rekrutujesz całę swoję klijentelę.
— Z prawdziwego świata...
— Z prawdziwego świata? — powtórzył Jakob Lagarde z niedowierzaniem. Cóż znowu!
— Ależ tak jest — odrzekła Angela, czy to pana zadziwia doktorze?...
— Przyznaję, że nawet bardzo.
— Nie ma w tem nic jednakże dzwinego. Udaję się do panien służących, a przez nie do ich pań się dostaje... Gdybyś pan znał, tak jak ja małe tajemnice Paryża, dowiedziałbyś się, że jest dość prawdziwych hrabin, vice-hrabin, margrabin i baronowych, których mają-