Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No123 part12.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Powiemy tylko, że Marta chciała przepędzić noc całą przy matce, ale, że złamana fatygą, zasnęła nadedniem i przespała kilka godzin snem gorączkowym, niespokojnym, który jednakże pokrzepił ją trochę.
Po obudzeniu, czuła się silniejszą nieco.
Zaraz rano Jakób i Pascal poszli ją odwiedzić i zmusili do przyjęcia posiłku, co ją bardziej znowu pokrzepiło.
Młoda dziewczyna miała zamiar podziękować obu panom, a szczególnieį doktorowi Thompson, za ich wspaniałomyślność nadzwyczajną, ale oba zmiarkowawszy to, umknęli, co było bardzo zręcznym manewrem z ich strony.


XVIII.

Na żądanie Pascala, właściciel hotelu Martin Pecheur, zaprosił na pogrzeb znajomych swoich i kiedy nadeszła oznaczona na to godzina, ze trzydzieści osób znalazło się przed bramą hotelu.
Pani Lureau i dwie czy trzy znajome jej kobiety, poszły na górę do Marty, której Jakób i Pascal dodawali jak mogli odwagi.