Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No120 part09.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Mnie się wydała zaledwie poruszającym się trupem.
— Za piętnaście dni najdalej kolega Gerbaut postawi tego trupa na nogi. Będzie wprawdzie skutkiem choroby, cierpieć trochę na serce, ale to nie przeszkodzi jej żyć długo, bardzo nawet jeszcze długo!... — Trzeba się nam tedy wyrzec panny Marty, jako środka robienia majątku!... A szkoda, bo pomogłaby nam doskonale...


XIV.

Pascal podskoczył.
— Wyrzec się Marty Grand-Champ jako narzędzia naszej fortuny?... Żartujesz chyba mój drogi!...
— Wcale a wcale nie żartuję — odpowiedział Jakób.
— No toś chyba waryat zupełny!...
— I to także nie... przyjacielu. Ale czyż podobieństwo będzie porwać dziecko od matki, którą tak kocha... przypuszczać zaś, że matka... ale nie... to byłoby naprawdę szaleństwo...
— Najlżejsza próba w tym kierunku, miałaby dla nas następstwa bardzo niekorzystne..
— Zdaje się, że ty nie nie liczysz na wypadek bardzo prawdopodobny i bar-