Przejdź do zawartości

Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No120 part01.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— A cóż.. odezwał się znowu Lureau, cóż, zgadza się pani czy nie?...
— Nie wiem doprawdy proszę pana, jakby mamę o tem uprzedzić...
— Jeżeli się pani zgadza, to ja mamę biorę na siebie.
Marta jeszcze się namyślała chwilę.
A nuż doktor Gerbaut nie poznał się zupełnie dokładnie?...
— Kiedybyś pan uprzedził mamę?... spytała.
— Natychmiast, jeżeli sobie pani życzy, bo oto mam honor przedstawić pani pana doktora Thompson i jego sekretarza...
Rzekłszy to Lureau z miną prawdziwego mistrza ceremonii, wskazał dwu młodych ludzi.
Obaj skłonili się z uszanowaniem.
Marta stanęła cała w płomieniach.