— Prawda, ale że pan hrabia jest trochę osłabiony od pewnego czasu, więc jak pana hrabiego nie widzę, to jestem jak na rozpalonych węglach.
— Zapomniałem o godzinie rozmawiając z panią de Chatelux... Syn jej Fabian i młody Fromental przyjdą mnie w tych dniach odwiedzić.
— Obaj przyjdą?...
— Tak... Obaj dzielni młodzieńcy... Wprowadzisz ich zaraz, nawet gdybyś dał poprzednio rozkaz nie przyjmowania nikogo.
— Tak zrobię panie hrabío...
Słowa te zamienili pan z lokajem, przechodząc z przedpokoju do sypialni pana de Thonnerieux.
Jerome pomógł się hrabiemu rozebrać, a że biła właśnie szósta godzina..
powiedział:
— Zapewne już obiad dla pana hrabiego podany.
— Pewnie, mój przyjacielu, że już podany, bo Lambert punktualny jest jak chronometr... — Schowam tylko niektóre papiery, jakie mam w pugilaresie i przejdę zaraz do sali jadalnej...
— Możesz odejść!
Jerome wyszedł.
Pan de Thonnerieux, otworzył szufladę biurka, schował notatnik, atrament,
Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No112 part08.png
Ta strona została przepisana.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/3e/PL_Czerwony_testament_by_X_de_Mont%C3%A9pin_from_Dziennik_dla_Wszystkich_i_Anonsowy_Y1889_No112_part08.png/1024px-PL_Czerwony_testament_by_X_de_Mont%C3%A9pin_from_Dziennik_dla_Wszystkich_i_Anonsowy_Y1889_No112_part08.png)