nie zajmowałbym się nim wcale... Czy nie wspominał ci kiedy hrabino, co zamierza robić ze swoim synem?...
— Przeznacza go jak mi się zdaje na nauczyciela.
— Prawdziwie zaszczytna karyera, zresztą Paweł nie potrzebuje obawiać się o swoją przyszłość.
— Należy tak samo jak i Fabian do dzieci urodzonych w tym samym dniu, co moja kochana Marya, i z tego samego tytułu został także zapisany do testamentu... Będzie miał dostatek i będzie szczęśliwy, a wielką mi sprawia radość, że zasłuży na mój zapis jak zawsze dotąd zasługiwał na to cośmy dla niego robili... Chciałbym go również zobaczyć.
— To bardzo łatwo... Pozostań na obiedzie...
— Dzisiaj niepodobna. Czuję się naprawdę bardzo osłabionym i muszę powrócić do siebie.
Hrabia powstał po tych wyrazach.
— I już odjeżdżasz?!... odezwała się pani de Chatelux ze smutkiem.
— Z wielkim żalem, kochana pani... Nadużyłem trochę sił swoich dzisiaj i potrzebuję odpocząć...
Ale przyślij mi proszę cię jak najprędzej Fabiana i Pawła... Szczęśliwy będę jak ich zobaczę i porozmawiam z nimi...
Strona:PL Czerwony testament by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No112 part05.png
Ta strona została przepisana.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/3/36/PL_Czerwony_testament_by_X_de_Mont%C3%A9pin_from_Dziennik_dla_Wszystkich_i_Anonsowy_Y1889_No112_part05.png/1024px-PL_Czerwony_testament_by_X_de_Mont%C3%A9pin_from_Dziennik_dla_Wszystkich_i_Anonsowy_Y1889_No112_part05.png)