Strona:PL Courtenay-O jezyku pomocniczym miedzynarodowym 009.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ficznym, oraz na innych kongresach naukowych, które się zebrały podczas wystawy wszechświatowej w Paryżu w r. 1900, podniesiono z wielkim naciskiem tak potrzebę wzajemnego porozumiewania się wszystkich ludzi w różnych sferach życia społecznego, jako też tę okoliczność, że na uczenie się języków obcych traci się niezmiernie wiele drogiego czasu, a wielojęzyczność utrudnia stosunki międzynarodowe. Postanowiono więc utworzyć stałą „Delegacyę” (Délégation pour l'adoption d'une langue auxiliaire internationale), złożoną z „przedstawicieli” różnych instytucyj i stowarzyszeń, przedewszystkiem akademij i uniwersytetów. Sprawę owej „delegacyi”. a więc też i sprawę wyboru języka międzynarodowego ujęli w swoje ręce głównie panowie Couturat i Leau, o których już poprzednio wzmiankowałem.
Chciano narzucić rozstrzygnięcie tej sprawy akademiom nauk, t. j. zawiązanemu niedawno stowarzyszeniu akademij różnopaństwowych i różnokrajowych. Ten sposób rozwiązania kwestyi nie udał się, więc w łonie samej „delegacyi” utworzono jej „Komitet” (Comité de la délégation), który zbierał się w Paryżu w październiku roku 1907 i powziął pewne postanowienia. O postanowieniach tych powiem nieco później, a obecnie przejdę do rozbioru innych stron tej niepomiernie ważnej sprawy.

III. Różne sposoby rozwiązywania kwestyi języka międzynarodowego pomocniczego.

Na przyjęcie języka sztucznego, jako środka wzajemnego porozumiewania się ludzi różnojęzykowych, zgadza się tylko pewna nieznaczna część ludzkości myślącej. Wielu proponuje inny sposób załatwienia tej sprawy.
Tak np. niektórzy są tego zdania, że możnaby usunąć wielojęzykowość i ułatwić obcowanie wszechświatowe przez przyjęcie jednego z najbardziej rozpowszechnionych języków „żywych” i tradycyjnie przekazywanych za ogólny język międzynarodowy. Jeżeli zaś jeden nie wystarcza, to można się zatrzymać na dwóch, albo nawet na trzech, mianowicie na językach: angielskim, francuskim i niemieckim.
Licząc się z psychologią zbiorową, musimy uznać podobny sposób rozwiązania kwestyi języka międzynarodowego za niemożliwy do przeprowadzenia. Nie zapominajmy o niedającej się usunąć zawiści międzynarodowej, jako też o dumie narodowej. Na podobne uprzywilejowanie np. języka angielskiego nie zgodziliby się nietylko Niemcy, Francuzi, ale także mniej liczne i mniej wybitne narody. A te właśnie mniej liczne i mniej wybitne narody mogłyby, w razie wyboru dwóch lub