Strona:PL Courtenay-Krzewiciele zdziczenia 052.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ków za środek, odstręczający od znęcania się nad zwierzętami? Przecież jestto jedna z najulubieńszych zabaw szlachetnego narodu hiszpańskiego, nietylko zwykłego motłochu, ale także elity towarzyskiej, elity tak pod względem umysłowości, jako też pod względem stanowiska, zajmowanego w hjerarchji społecznej. Niechby tylko rząd hiszpański zabronił tego narodowego igrzyska, a z pewnością wybuchła by ogólna rewolucja, bo te krwiożercze bestje półwyspu Iberyjskiego muszą paść oczy widokiem koni z rozpłatanemi brzuchami i byków, torturowanych z subtelnością i wyrafinowaniem.
Cyrki rzymskie, w których przelewano krew i męczono nietylko zwierzęta, ale także ludzi, jakoteż torturowania heretyków przez obrońców kościoła wojującego, chyba nie rozwijały w widzach współczucia dla cierpień bliźniego i nie oddalały ich od stanu dzikości.
A jakąż jest psychologja jatek ludzkich, zwanych wojną? Ten, kto sam brał udział choćby tylko w jednej bitwie, a tymbardziej w kilku bitwach, nie zraża się wcale do „rycerskiego rzemiosła”, ale, przeciwnie, zaprawia się w nim, hartuje się i zżywa się z legalnym mordowaniem »bliźnich” i z innemi okrucieństwy, „prawem dozwolonemi”. Tylko na wyjątkowe