Strona:PL Blaise Pascal-Myśli 143.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i byłoby niesłuszne. Nie kochamy tedy nigdy osoby, ale jedynie przymioty.
Nie drwijcież tedy z tych, którzy każą się czcić za urzędy i godności, kochamy bowiem ludzi jedynie za pożyczone przymioty.

324.

Świat ma mniemania bardzo zdrowe; naprzykład:
1° Iż wybrał zabawę i łowy raczej niż poezję. Pół-mędrki dworują sobie z tego i ukazują w tem z triumfem szaleństwo świata, ale, przez racje których oni nie przenikają, świat ma słuszność.
2° Iż wyróżnia ludzi wedle zewnętrznych oznak, jak szlachectwo albo majątek. Mędrki triumfują znowu, wykazując jakie to niedorzeczne; ale to jest bardzo rozsądne. Kanibale śmieją się z króla dziecka.[1]
3° Iż obraża się otrzymawszy policzek, lub że tak pragnie chwały. Ale to jest pożądane z przyczyny innych istotnych dóbr, które z tem się łączą; człowiek, który otrzymał policzek nie biorąc tego do serca, upada pod brzemieniem hańby i dolegliwości.
4° Iż pracuje dla niepewnego zysku; puszcza się na morze; przebywa je na desce.[2]

325.

Montaigne jest w błędzie: zwyczaju powinno się przestrzegać jedynie dlatego że jest zwyczajem, a nie że jest racjonalny lub sprawiedliwy; ale gmin trzyma się go jedynie dlatego, że uważa go za sprawiedliwy. Inaczej nie przestrzegałby go, mimo że jest zwyczajem; jako iż człowiek nie chce się poddać czemu innemu jak tylko rozumowi i sprawiedliwości. Bez tego, zwyczaj uchodziłby za tyranję; natomiast władztwo rozumu i sprawiedliwości równie nie jest tyrańskie jak władztwo rozkoszy: są to zasady wrodzone człowiekowi.

  1. Aluzja do ustępu z Montaigne’a I, 30.
  2. Por. fragment 234.