Strona:PL Blaise Pascal-Myśli 138.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
304.

Węzły, które wiążą jednych do drugich zapomocą szacunku, są to naogół węzły konieczności; trzeba bowiem aby istniały rozmaite stopnie, jako iż wszyscy ludzie chcą panować, a nie mogą wszyscy, ale mogą niektórzy.
Wyobraźmy sobie tedy, iż widzimy początki tego kształtowania się. Niema wątpienia, że będą się bili, póki silniejsza strona nie zadławi słabszej, i że utworzy się wreszcie stronnictwo panujące. Ale kiedy to się raz rozstrzygnęło, wówczas panowie, którzy nie chcą aby wojna trwała, rozkazują, iż siła będąca w ich rękach ma mieć następstwo takie jakie im się spodoba; jedni przekazują ją wyborowi ludu, inni dziedzictwu urodzenia etc.
I tu właśnie wyobraźnia zaczyna grać swą rolę. Aż dotąd, władza gwałci fakt: tutaj, siła utrzymuje się, mocą wyobraźni, w pewnem stronnictwie, we Francji w szlachcie, w Szwajcarji w mieszczaństwie, etc.
Te węzły tedy, które wiążą szacunek osobliwie do danej jednostki, są to węzły urojone.

305.

Szwajcarzy obrażają się, gdy im ktoś zada szlachectwo, i wywodzą się ze swego gminnego pochodzenia, aby zachować prawo do dostojeństw.

306.

Księstwa i królestwa i urzędy są to rzeczy istotne i potrzebne (z przyczyny iż siła włada wszystkiem); istnieją tedy wszędzie i zawsze; ale, ponieważ jedynie kaprys sprawia iż ten a ten ma być księciem, etc., to nie jest stałe, to jest podległe zmianie, etc.

307.

Kanclerz jest poważny i obwieszony ozdobami, ponieważ władza jego jest rzekoma; król zasię nie: ma siłę, nic mu po urojeniu. Sędziowie, lekarze, etc., mają jeno urojenie.