Strona:PL Blaise Pascal-Myśli 032.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nia zasad. Drudzy, przeciwnie, którzy są przyzwyczajeni rozumować na podstawie zasad, nie pojmują zgoła spraw uczucia, szukając w nich zasad, i nie umiejąc patrzeć jednym rzutem.

4.

Geometrja, bystrość dowcipu. Prawdziwa wymowa drwi sobie z wymowy; prawdziwa moralność drwi sobie z moralności, to znaczy, moralność sądu drwi sobie z moralności rozumu, będąc bez reguł.
Albowiem sąd jest to, co przynależy uczuciu, tak jak wiedza przynależy rozumowi; bystrość dowcipu jest działem sądu, geometrja umysłu.
Drwić sobie z filozofji, znaczy naprawdę filozofować.

5.

Ci, którzy sądzą o jakiemś dziele bez reguł[1], są, w stosunku do innych, jak ludzie nie posiadający zegarka. Jeden mówi; „Upłynęły dwie godziny“; drugi mówi: „Upłynęło ledwie trzy kwadranse“. Patrzę na zegarek i powiadam jednemu: „Nudzisz się“; drugiemu zaś: „Czas schodzi ci szybko“; jest bowiem półtorej godziny — i drwię sobie z tych, którzy mówią że czas mi się dłuży, i że sądzę o nim wedle fantazji: nie wiedzą, że sądzę wedle zegarka.

6.

Tak jak można spaczyć sobie umysł, można spaczyć i uczucie.

Kształtuje się umysł i uczucie przez rozmowy, paczy się umysł i uczucie przez rozmowy. To też, dobre lub złe rozmowy kształcą je lub paczą. Ważnem jest tedy niezmiernie umieć dobrze wybierać, aby je kształtować a nie paczyć; nie można zaś dokonać tego wyboru, o ile już się nie jest ukształtowanym a nie spaczonym. Tak więc, tworzy się błędne koło: szczęśliwi, którzy się zeń wydostaną.[2]

  1. Wydanie Haveta przyjmuje wersję: „zapomocą reguł“.
  2. por. Montaigne III, 8.