Strona:PL Alighieri Boska komedja 801.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

A ja odrzekłem: Jeżelibym w świecie
Widział porządek jaki jest w tych kołach,
Syty już byłbym tem, co mi przekładasz;
Ale w zmysłowym świecie widzieć można,
Że sfer obroty są tem więcej boskie,
Im odleglejsze są od środka swego.
Jeśli więc koniec ma być żądzy mojej
W tej tu anielskiej i dziwnej świątyni,
Która z Miłością i Światłem graniczy,
Muszę posłyszeć jeszcze, przecz nie jednym
Wzór idzie trybem i kopija Jego;
Bo sam rozmyślam nad tem nadaremnie.[1]
— „Jeśli twe palce do takiego węzła
Są nieudolne, nie dziwna to wcale;
Bo że nikt o to nigdy się nie kusił,
Do rozwiązania stał się nazbyt twardym.“
Tak Pani moja rzekła i dodała:
„Gdy chcesz być sytym, pochwyć co ci powiem,
I dobrze umysł wytężaj ku temu.
Zmysłowe koła są szersze, lub mniejsze
Względnie do tego jak większa lub mniejsza
Moc się po wszystkich częściach ich rozlega.
Większa moc większe tworzyć musi dobro
Większe zaś dobro większe ciało mieści,
Jeśli w niem wszystkie części doskonałe.
A więc to niebo, które wszechświat cały
Unosi z sobą, odpowiada kołu,
W którem jest miłość największa i wiedza.

  1. Zdumienie i wątpliwość Dantego pochodziły ztąd, że nie widział odpowiedności między dziewięcią kołami otacza-jącemi ów punkt boskiej jasności i dziewięcią sferami wirującemi w koło ziemi: dorozumiewał się on, że tamte były jakoby wzorem, te zaś powinny były być ich kopiją, czyii odwzorowaniem; a przecież widział, że tamte i żywiej płoną, i chyżej wirują, im bliższe są do środka swego; te zaś, odwrotnie, im dalsze są od środka swego, to jest od ziemi, tem są jaśniejsze i skorsze.