Strona:PL Alighieri Boska komedja 719.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ściągali w kolej: Wilhelm i Rynaldo,
I Robert Guiskard, i Godofred książe.[1]
W końcu, pomknąwszy i do innych świateł
Wmieszana, dusza, co mówiła ze mną.
Poznać nie dała jak wielkim artystą
Była w pośrodku niebieskich śpiewaków.[2]
Wtenczas ku prawej zwróciłem się stronie,
Chcąc się dowiedzieć o mej powinności
Od Beatricze ze słów jej lub znaków,
I obaczyłem oczy jej tak jasne
I tak radośne, że to jej spojrzenie
Zaćmiło inne, a nawet ostatnie.
A jako człowiek, który dobrze czyni,
Z dnia na dzień większej doznając rozkoszy,
Dostrzega razem, że postąpił w cnocie:
Tak i ja, widząc piękniejszem to cudo,
Spostrzegłem razem, że wirowym ruchem
Kołując z niebem, łuk zakreślam większy.[3]
A jaką zmianę w drobnej czasu chwili
Widzim na białem dziewicy obliczu,
Gdy brzemie wstydu jagody jej zrzucą,
Taka w mych oczach zaszła, gdym się zwrócił
Ku szóstej gwiazdy łagodnej białości,
Która do swego przyjęła mnie łona.[4]
Widziałem na tej Jowisza pochodni,
Jak skry miłości, która się tam mieści,
Składały z siebie znaki naszej mowy.
A jak z brzegowisk wznoszące się ptaki,

  1. Karol W. i Roland, zasłużyli się sprawie Kościoła, broniąc go przeciwko Maurom i Longobardom: toż samo można powiedzieć o Wilhelmie hrabi Prowancji i współtowarzyszu jego Rynaldzie; Robert Guiskard, księże Normandzki zawojował Sycylję i wypędził z niej Saracenów; książę Godfred Buljoński, dowódca pierwszej wyprawej krzyżowej, w r. 1099 zdobył Jerozolimę i ogłoszony został jej królem.
  2. Cacciaguida, który dotąd rozmawiał z Poetą, teraz wmieszał się do orszaku innych błogosławionych i razem z nimi począł śpiewać chwałę Najwyższego Boga.
  3. To znaczyło, że Dante i Beatricze wznosi się już ze sfery Marsa ku wyższej i obszerniejszej — ku sferze Jowisza.
  4. Zauważyć należy, że Mars zwykle świeci światłem czerwonawem, Jowisz, przeciwnie, białem.