Strona:PL Alighieri Boska komedja 590.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Żądać co mamy i nie pragnąć więcej.
Gdybyśmy wyższych pożądały stopni,
Chęć nasza sprzeczną byłaby tej woli,
Która w tem miejscu byt nam wyznaczyła.
Ale w tych sferach rzecz to niepodobna,
Jeżeli dobrze rozważysz naturę
Miłości, w której żyć niezbędnie musim;
Bo koniecznością jest błogiego bytu,
Abyśmy w boskiej przebywały woli,
Aby się w jedno zlały wole nasze.
Więc że w Królestwie tem na różnych stopniach
Mieścić się musim, miłem to jest równie
Całemu państwu i razem Królowi,
Którego wola chęci nasze garnie.
W Jego to woli jest nasz spokój błogi:
Ona jest morzem, do którego dąży,
Co stwarza ona i tworzy natura.“
Jasnem mi wtedy stało się, że w niebie
Wszędzie raj jeden, chociaż nie jednako
Łaska tu dobra Najwyższego spływa.
Lecz jak potrawa czasem jedna syci
A drugiej przecie zostaje pragnienie,
Więc człek tej prosi, za tamtę dziękuje;
Tak jam to słowem wyrażał i znaki,
Pragnąc się od niej dowiedzieć o płótnie,
Którego czółnkiem nie dotkała końca.[1]
— „Żywot bez skazy i zasługa wielka
(Rzekła mi), w wyższym umieściły niebie

  1. Poeta ciekawy jest dowiedzieć się od Piccardy jaki to był ślub, zaniedbany i złamany przez nią, który on nazywa przenośnie niedotkanem płótnem.