Strona:PL Alighieri Boska komedja 475.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Znajomość dawna tej zmienionej twarzy,
I Forezego oblicze wspomniałem.[1]
— „O nie uważaj, duch począł błagając,
Na suchą krostę i bezbarwność skóry,
Ani też ciała brak zupełny we mnie,
Lecz mi o stanie swoim prawdę powiedz,
I kto są dusze, co ci towarzyszą:
Nie chciej mi swojej odmawiać biesiady.“
— Twarz twoja, rzekłem, nad którą płakałem
Kiedym ją widział pozbawioną życia.
Nie mniejszą teraz boleść i łzy budzi,
Kiedy ją widzę dotyla zmienioną.
Na Boga! co was tak obdziera z ciała?
Nie każ mi mówić, póki się dziwuję;
Bo źle ten mówi, kto chęć inną żywi.
A on mi na to: „Z wiecznego wyroku
Moc jakaś zchodzi na wodę i drzewo
Któreś już minął — i to mnie wycieńcza.
Cała ta rzesza, która płacząc śpiewa,
Że swej gardzieli hołdowała zbytnie,
Tu się uświęca głodem i pragnieniem.
Żądzę jedzenia i picia roznieca
Woń tryskająca z owocu i wody,
Co po zieleni rozpływa się w dole.
A nie raz jeden wznawia się ta męka,
Gdy obchodzimy przestrzeń tę w około;...
Męka — a rzec bym powinien osłoda;
Bo nas ku drzewu wiedzie owa żądza,

  1. Forese de' Donati, brat znakomitego przywódcy Czarnych — Corso Donati, był osobistym przyjacielem Dantego i jego powinowatym, bo żona Poety Gemma, była także z domu Donati.