Strona:PL Alighieri Boska komedja 397.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Więcej warczące, niż pozwala siła;
A więc z pogardą pysk od nich odwraca.[1]
Spadając dalej, im więcej nabrzmiewa
Ta nieszczęśliwa i przeklęta rzeka.
Więcej psów widzi, co się zwą wilkami.[2]
W końcu przebiegłszy przez najgłębsze tonie,
Znajduje lisów tyle pełnych zdrady,
Że się podstępnych nie lękają sideł.[3]
Choć mnie kto słucha, mówić nie przestanę;
Z korzyścią owszem będzie to dla niego
Jeżeli w swojej zachowa pamięci
To co duch prawdy przede mną odsłania.[4]
Widzę, na brzegach tej okrutnej rzeki,
Wnuk twój na wilki rozpoczyna łowy,
Siejąc na wszystkie strach i przerażenie.
Żywcem ich mięso sprzedaje, a potem,
Jak przestarzałe zwierzęta zabija;
Wielu z nich życia, — siebie czci pozbawia.
Krwawy wychodzi z nieszczęsnego lasu,
A za lat tysiąc las ten nie powróci
Do pierwotnego zieloności stanu!“
Jako na przyszłych nieszczęść przepowiednię
Słuchającego zasępia się czoło,
Zkądkolwiek godzi nań niebezpieczeństwo; —
Tak ów duch drugi, który pilnie słuchał,
Widziałem, jak się strwożył i zasmucił,
Kiedy tej mowy treść do serca przyjął.
Słowo jednego a postać drugiego

  1. Małemi a złośliwemi kundlami (botoli ringhiosi), nazwani są Aretyni.
  2. Pod nazwą psów, które się stały wilkami, rozumieć należy Gwelfów Florentyńskich (Gwelf, Wolf — wilk).
  3. Lisami nazwani są Pizańczykowie, którzy mieli sławę niezmiernie przebiegłych i skłonnych do zdrady ludzi.
  4. Tu duch Gwidona del Duca, zwracając mowę do sąsiada swego Rinieri de' Calboli, przepowiada, że wnuk tego ostatniego, Fulcieri d'e Calboli, będzie krwawym prześladowcą Florentynów (wilków). Ten Fulcieri w r. 1302. był podestą Florencji, a przekupiony przez stronnictwo Gwelfów Czarnych, wielu ze stronnictwa Białych skazał na śmierć lub wygnanie.