Strona:PL Alighieri Boska komedja 239.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Na ten ostatni dół skazał mnie za to,
Żem się za życia alchemją bawił.“
A ja do Mistrza rzekłem: Byłże kiedy
Lud tyle próżny, jako Sieńczycy?
Francuzki nawet nie dorówna jemu.

Gdy to posłyszał drugi trędowaty,[1]
Tak mu odpowie: Wyłącz, że ztąd Stricca,
Co był w wydatkach tak umiarkowany;[2]
Takoż Niccolo, co pierwszy wprowadził
W ogrodzie, kędy przyjęło się się ziarno,
Zbytkowy zwyczaj użycia gwoździków;[3]
Wyłącz też współkę, gdzie Caccia d'Asciano
Strwonił winnice i obszerne gaje,[4]
Gdzie Abbagljato dał dowód rozumu.[5]
Lecz abyś wiedział, kto ci tak wtóruje
Przeciw Syennie, — obróć na mnie oczy,
I niech ci za mnie twarz moja odpowie.
Obaczysz we mnie cień tego Capoechio
Co przez Alchemią metale fałszował;
Musisz pamiętać, (gdy mnie wzrok nie myli)
Że od natury byłem dobrą małpą.[6]



  1. Capoechio, alchemik, który równie jak i Gryffolino fałszował metale.
  2. Jest to ironia ze strony Capoechio i Dantego razem, bo ów Stricca z Sienny był sławnym marnotrawcą i człowiekiem próżnym.
  3. Nicolo' de' Monsignori, był wielki smakosz, miał on jakoby pierwszy wprowadzić zwyczaj przyrządzania potraw, szczególnie bażantów, z mnóstwem specjałów korzennych, mianowicie z gwoździkami, które że w ów czas drogo kosztowały, nazwano więc ten zwyczaj kosztownym (costuma ricca) czyli zbytkownym. Zwyczaj ten przyjął się i rozpowszechnił w Siennie, którą dla tego Capocchio nazywa ogrodem (orto).
  4. Za czasów Dantego, było w Siennie towarzystwo młodzieży, która spieniężywszy majątki swoje, złożyła 200,000 dukatów, i te w kilka miesięcy przejadła. Do tego towarzystwa należał niejaki Caccia d’Asciano.
  5. Do tegoż towarzystwa należał Abbagliato, o którym ironicznie powiada Capoechio, że dał dowody rozumu.
  6. Capoechio, współuczeń Dantego, nie jest zupełnie pewnym, czy ten, na kogo on patrzy, jest rzeczywiście Dante, dla tego mówi: Jeżeli jesteś Dante (jak mi to mówią oczy moje), musisz pamiętać, że jeszcze w młodości, nawet w dzieciństwie umiałem dobrze małpować (może przedrzeźniać kolegów i nauczycieli, a może Capoechio, dzieckiem będąc, już próbował alchemji i myślał o sposobach robienia złota z podlejszych metalów). —