Strona:PL Alighieri Boska komedja 018.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wzniósł się ród ludzki nad wszelkiemi twory
Nieba, najmniejsze mającego koła,[1]
Roskazy twoje tak mi są przyjemne,
Że gdyby nawet spełnione już były,
Mnie by się zdało, żem spełnił zapóźno.
Nie masz potrzeby powtarzać twą wolę;
Powiedz mi tylko, czemu się nie bojisz
Zachodzić w te doły z niebieskich obszarów,
Do których wrócić życzysz tak gorąco?“ —
— „Kiedy tak pragniesz dowiedzieć się o tém,
Powiem ci krótko — odpowie mi ona —
Dla czego tutaj zchodzić się nie boję,
Bać się należy tych jedynie rzeczy,
Które bliźniemu szkodę przynieść mogą,
Ale nie innych, bo te nie są straszne.
Bóg mi to sprawił w miłosierdziu swojem,
Żem niedostępna dla waszej niedoli,
Ani mnie płomień otchłani dosięże. —
Jest w niebie Pani Łaskawa, co płacze
Nad przeszkodami, które ty masz zwalczyć; —
Ona to łamie wyrok zbyt surowy.[2]
Pani ta Lucję przyzwała do siebie
I rzekła: Wierny twój sługa w potrzebie
I ja go twojej polecam opiece.[3]
Lucja, srogości wszelkiej nieprzyjazna,
Wnet się ku miejscu owemu pomknęła,
Gdzie ze mną siedzi Rachel starożytna.
Beatrix! rzekła, istna chwało Boża!

  1. Według Ptolomeusza, ziemia jest środkiem układu planetarnego: dokoła ziemi krążą wszystkie sfery niebieskie, im dalsza sfera, tem musi być obszerniejszą, im bliższa do ziemi, jako do środka swego, tem mniejsze muszą być jej koła; najbliższą sferą jest sfera księżyca.
  2. Najświętsza Panna.
  3. Lucja, męczenniczka Syrakuzańska, do której Dante miał szczególniejsze nabożeństwo, jako do cudownej lekarki cierpiących na oczy.