Ta strona została skorygowana.
- Ubodzy bez znaczenia, niech się boią świata,
- Iego zwykły szacunek za pieniądzmi lata;
- W dobréy uczcie przez głowę nieprzeydzie nikomu,
- Za to ręczę, że Xiężna Geldhabówna z domu.
- Zapewne! moia świetność iéy niskość pokryie,
- A na odwrót iéy złotem móy kredyt ożyie.
- Możemy też zapobiédz wczesném przedsięwzięciem,
- Aby się nadal Pan teść niebratał ze zięciem;
- I gdy Xiążę Pan zechce,
to może i żonie
- Podoba się dalekie od miasta ustronie.
- Zrobiłbym to niemylnie, gdybym był Wacanem,
- Lecz ia nie pragnę zostać méy żony tyranem;
- Iest pewny kres wszystkiego, nawet i swawoli,
- Który nigdy przestąpić honor niedozwoli.
- Ach ta wspaniałość duszy iest mi nader znana,
- I tylkom dla rozrywki mówił Xięcia Pana.
- Ale inne boiaźni muszę wyznać szczerze;
- Gdy wspomnę Lubomira, wielki mnie strach bierze;
- Może nagle przyiechać w tak znaczącéy porze.
- I cóż z tąd ?
On się dawniéy kochał w Pannie Florze.