Ta strona została skorygowana.
Panowie tracili.
- Była przecię różnica; ale co w téy chwili...
- Same sknérstwo, natrętność, rozpusta bezbożna.
- Nawet dla Xięcia dostać pieniędzy nie można!
- Ach Lisiewiczu, gdyby...
Próżno mnie łeb boli,
- Lichwiarze dać iuż niechcą, a panowie goli.
- Mamci ia wprawdzie wioski, lecz się wspomnieć boię.
- Naywiększe, wierzyciele trzymaią iak swoie;
- Resztą intendent rządzi, z tych nic niewykradnę,
- I mam tylko co kwartał rachunki dokładne.
- Gdyby pożyczyć chcieli iakiebądź urwisze,
- To na ciotce bogatéy pewność im zapiszę;
- Bo iéno się przeniesie do wieczystéy chwały,
- Biorę po niéy maiątek czysty i niemały.
- Wtedy maiąc pieniądze myślibym odmienił,
- I mniéy ceniąc posagi siebie więcéy cenił;
- Gdyż nader niezostaię uięty powabem
- Złączenia się tak z bliska z ImćPanem Geldhabem.
- Smutno będzie się znaleść w swych znaiomych gronie,
- I nowego Kopciuszka widziéć w swoiéy żonie.