Strona:PL Aleksander Fredro-Komedye t.1 021.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
AKT I.



Teatr wystawia pokóy w domu Pana Geldhaba. Na przodzie po prawéy stronie stolik z książkami i krzesło; po lewéy kanapa, w głębi dwoie drzwi, iedne, któremi wchodzą; drugie otwarte, daią widziéć dalsze pokoie. Drzwi na prawo i na lewo.
_________________________________________________________
SCENA PIÉRWSZA.


PAN GELDHAB, KOMISSANT, KRAWIEC, TAPICER, KUPCZYKI, KAMERDYNERY, LOKAIE.
(Geldhab w szlafroku papiéry w ręku, zdaie się być bardzo zatrudnionym. Tapicer przybiia firanki. Kupczyki w głębi stoią z różnemi sprzętami).
GELDHAB.
(do tapicera)
A, na móy honor, dobrze, kształtnie i gustownie;
Z firanek kontent iestem, kontent niewymownie;
Haftów, frandzli, muślinu suto i bogato,
Tak u mnie być powinno, Geldhaba stać na to.
(po krótkiém milczeniu)
Przysięgam na mą duszę i maiątek stawię,
Że ledwie iest podobnych dwie w całéy Warszawie.
(wkrótce tapicer odchodzi)