Strona:PL Aleksander Brückner-Słownik etymologiczny języka polskiego 367.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

z niem. dürfen), albo omawiają ‘niewolą’ itp.; niem. Muss, müssen, pokrewne z messen, ‘co domierzone’(?).

musat, musatek (musadkiem, u Reja), w 16. i 17. wieku, ‘stal do ostrzenia szabel’, z tureck. masad (serb. masad).

muskać, musnąć z musknąć, muszczeć, ‘gładzić’; wyłącznie polskie; czy od mu-, litew. mauti, ‘wciągać’ (np. pierścień na palec), łotew. maut, ‘gładzić’, łac. movere, ‘ruszać’, niem. Muff (cośmy znowu później pożyczyli, mufek)?; lit. maukti, ‘ucierać’.

mustasia, częściej w liczbie mn., w 17. wieku, ‘grzywka u czoła pań’: »mustasię kozim włosem nosi nadstawioną«, »mało damom fontazie, musztasie i czuby«; z franc. moustache (z włos. mustacci), o »koziej bródce« mężczyzn.

mus(z)ter, musztrować, mustra, nieraz dawniej z n, boć i niem. Muster z włos. mostra, a to z łac. monstrare, ‘okazywać’ (skąd nasze monstrancja, demonstracja).

musułbas, u Potockiego i i., muzułbas, ‘płótno liche tureckie’, dosłownie: ‘płótno (besz) z Mosułu (nad Tygrysem)’, skąd i nazwa muślinu (franc. mousselin). Ale muzułman tylko przypadkiem owe muzul- przypomina; arabska to nazwa ‘Bogu oddanych’, ‘wiernych’, u Słowian już od 15. wieku zniekształcana, bo z musulmanin robią musromanin, a dwa m rozpodobniają w b-m: busurman, basroman, bosurman, z czego u nas wkońcu bisurman (w polskim Janczarze około 1520 r. są już te postaci); podobnie rus. bachrama, ‘frędzle’, z tur. machrama (nasze machram, ‘chustka’).

muteta, moteta, ‘śpiew’ (sam, bez muzyki), więc i ‘głos’ (»w poważnej mutecie«); z włos. motetto.

Muzyka. Chociaż Słowianie naród wcale muzykalny (Czesi, wedle świadectw obcych, już z 18. wieku, najmuzykalniejszy z narodów), to w ich instrumentach muzycznych przeważają olbrzymio nazwy obce, u wschodnich greckie i orjentalne (litawry, nakry, nabat, surny), u zachodnich włoskie. Na orkiestrę czy kapelę prasłowiańską składały się jednak: z bitych pałkami, bębny; z szczypanych palcami, gęśli (niby liry czy lutnie o trzech strunach?; z takiemi wystąpili około r. 590 przed cesarzem greckim Maurycjuszem owi trzej Słowianie z nad Bałtyku, przeprawiający się do chana awarskiego); z dętych, rogi. Źródła arabskie z 9. i 10. wieku wspominają u Słowian o lirze o ośmiu strunach, ze spodem płaskim, i o piszczałkach na dwa łokcie długich. Obok rogów, we które dął, »piskał« Słowianin na piszczałkach, krótszych i dłuższych, luźnych lub spojonych po dwie razem; nazywał je rozmaicie, dudą (dudką), albo rzeczownikami urobionemi od czasowników dla ‘piskania’: swirěl (może prasłowiańskie, powtarza się w cerk., swirjati, swirĭc, ‘piszczek’, nawet swiristel, ‘chróściel’; na całym Bałkanie i na Rusi, swirjel) i sopl lub sopěl (cerk., sopati, ‘grać na flecie’, sopĭc, ‘piszczek’, rus. sopiel); od piskati cerk. pisztaľ, słowień. piszcza, czes. pisztial(a), nasze piszczek i piszczałka, — podczas gdy świst, zwizd i chwist bez instrumentu się obywają. Najoryginalniejsze były jednak dudy, t. j. piszczałki połączone z miechem, zwane i kozą (bo miech z jej skóry), a mylnie i kobzą; dudziarze, czy dudarze, przechodzili cały kraj, piszczele w miech składając po grze; że literatura