Strona:PL Adam Mickiewicz-Pan Tadeusz 492.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Która służyła długo, wiernie Bogu dzięki,
Ojczyźnie, tudzież Panów Horeszków rodzinie,
Czego pamięć dotychczas między ludźmi słynie.
Mopanku! rzadko który pisarz prowentowy
Tak zręcznie temperuje pióra jak on głowy,
Długo liczyć! A nosów i uszu bez liku!
A niema żadnéj szczerby na tym scyzoryku
I żaden go nie splamił zbojecki uczynek;
Tylko otwarta wojna, albo pojedynek.
Raz tylko! Panie daj mu wieczny odpoczynek,
Bezbronnego człowieka, niestety, sprzątniono!
A i to Bóg mi świadkiem, pro publico bono.

— Pokażno, rzekł śmiejąc się Jenerał Dąbrowski,
A to piękny scyzoryk, istny miecz katowski! —
I z zadziwieniem wielki rapier opatrywał
I innym officerom w kolej pokazywał;
Probowali go wszyscy, ale ledwie który
Z officerów, mógł podnieść ten rapier do góry.
Mówiono że Dembiński sławny ręki siłą
Podźwignąłby szablicę, lecz go tam niebyło.
Z obecnych zaś, tylko szef szwadronu Dwernicki